Nie mogłam się oprzeć! Musiałam zrobić!:) Bardzo mnie zaintrygowała ta coca-cola:) Dodatkowy plus tego ciasta to prostota jego wykonania! Łatwiej się już chyba nie da:) Potrzebujecie dwie miski i łyżkę do mieszania i tylko tyle z nim pracy:)
Smakuje jak murzynek. Ciasto jest bardzo miękkie i wilgotne. Najlepsze na drugi, trzeci dzień - przynajmniej mnie takie "starsze" najbardziej odpowiada:) Na górze ciasto można polać dowolną polewą. Oryginalnie była to polewa z czekolady z nadzieniem toffu, ja natomiast zrobiłam z białej czekolady i też jest super:)
Polecam do wypróbowania:) Przepis znalazłam tutaj.
Smakuje jak murzynek. Ciasto jest bardzo miękkie i wilgotne. Najlepsze na drugi, trzeci dzień - przynajmniej mnie takie "starsze" najbardziej odpowiada:) Na górze ciasto można polać dowolną polewą. Oryginalnie była to polewa z czekolady z nadzieniem toffu, ja natomiast zrobiłam z białej czekolady i też jest super:)
Polecam do wypróbowania:) Przepis znalazłam tutaj.
Składniki suche:
250g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
200g cukru (oryginalnie było 300g cukru ale jak dla mnie to zdecydowanie za dużo, nawet można by dodać 150g bo ciasto jest dość słodkie)
3 czubate łyżki gorzkiego kakao
1 cukier waniliowy (16g)
szczypta soli
Składniki mokre:
250g roztopionego masła (wystudzonego)
200 ml coca-coli
75 ml mleka (dałam mleko czekoladowe)
2 jajka (roztrzepane lekko)
Polewa:
1 czekolada (u mnie biała) - 100g
2-3 łyżki śmietanki kremówki (u mnie heavy whipping cream)
Wykonanie:
W jednej misce wymieszać wszystkie składniki suche a w drugiej wszystkie mokre. Następnie mokre przelać do suchych i dokładnie ale delikatnie wymieszać (chodzi o to aby nie "odgazować" za bardzo coli). Ciasto przelać do tortownicy o średnicy 23cm/9in i piec w temperaturze 180C (355F) 40-50 minut (ja piekłam godzinę). Wyjąć i wystudzić.
Przygotować polewę. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej lub w mikrofali, dodać śmietankę (delikatnie po jednej łyżce), wymieszać dobrze i odrazu polać ciasto.
Odstawić do zastygnięcia. I podawać:)
Polecam i smacznego!
mleko surowe czy przegotowane-zimne?
ReplyDeleteProsto z lodowki - surowe:)
ReplyDelete