Wszędzie już zaczynają się pojawiać propozycję świątecznych dań i wypieków:) Oznacza to chyba, że Wielkanoc się zbliża:) W takim razie i ja mam dla Was kilka propozycji z okazji tych zbliżających się Świąt:) Jako pierwsza pyszna babka drożdżowa! Bardzo puszysta i delikatna babka! Po prostu rozpływa się w ustach - wiem, wiem to takie powiedzenia ale w tym przypadku to akurat prawda! Rewelacyjna na Wielkanocny stół ale nie tylko. Wspaniały wypiek ale przysparza troszkę problemów. Praca z ciastem jest dość trudna, jest bardzo klejące i aż się prosi aby dodać mu jeszcze mąki ale nie róbcie tego! Po dodaniu większej ilości mąki babka wychodzi twarda i nie jest już taka puszysta i delikatna. Ja mocno podsypałam mąką deskę plus moje ręce abym mogła wyjąć ciasto z miski i tyle. Warto bo wychodzi najsmaczniejsza babka jaką kiedykolwiek próbowałam:) Polecam i to bardzo!:)
Z przepisu znalezionego na stronie Moje Wypieki.
Składniki:
3 1/2 szklanki mąki pszennej + 1/2 szklanki do podsypywania
1/2 szklanki cukru
2 łyżki suchych drożdży
6 żółtek
1 jajko
125g/4.4oz/1 stick+1 łyżka masła - roztopionego
250ml mleka - ciepłego
szczypta soli
2 łyżeczki ekstraktu cytrynowego
skórka otarta z 1 cytryny
150g/5.3oz rodzynków (namoczonych we wrzątku)
2-3 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
cukier puder lub lukier do ozdoby
Wykonanie:
Mąkę wymieszać z drożdżami, solą i cukrem.
Jajko roztrzepać lekko z żółtkami.
Dodać do mąki. Dodać resztę składników (oprócz masła) i zagnieść ciasto.
Na końu dodać roztopione masło i znów zagnieść aż będzie gładkie i elastyczne. Dodać rodzynki oraz skórkę i dobrze zagnieść jeszcze raz aby się ładnie rozłożyły w cieście.
Przełożyć ciasto do miski oprószonej mąką, przykryć i zostawić do wyrośnięcia (powinno podwoić swoją objętość).
Następnie ciasto wyjąć na oprószoną mąkę powierzchnię i lekko zagnieść.
Przełożyć ciasto do natłuszczonych foremek (lub foremki). U mnie dwie - jedna z kominkiem o średnicy 25cm/9.5inch oraz druga mała foremka - keksówka 9x5inch/23x13cm. Ciasta nakładamy do 1/3 wysokości foremki.
Przykrywamy i zostawiamy do wyrośnięcia (powinno wyrosnąć po brzegi foremek).
Pieczemy w 170C/340F przez około 30 minut (do suchego patyczka). Nie pieczemy za długo bo babka będzie sucha!
Studzimy najpierw chwilkę w foremkach a poźniej delikatnie wyjmujemy na kratkę i studzimy całkowicie. Jeśli chcecie polukrować to zróbcie to jak jest babka wciąż ciepła. Ja posypałam tylko cukrem pudrem.
Polecam i smacznego!:)