Naprawdę wilgotny, mięciutki i delikatny piernik:) Można jeść jak tylko ostygnie:) Bardzo łatwy do wykonania - nawet nie trzeba wyjmować miksera, ja wymieszałam wszystko dobrze drewnianą łyżką i przelałam do foremki. Jest dość mały ale za to naprawdę bardzo smaczny:)
Melasę można dostać w US w Lucky lub Safeway a w Polsce podobno jest dostępna w sklepach ekologicznych.
Polecam! Przepis znalazłam tutaj:) Składniki zamiast w gramach podaję w szklankach:)
Składniki:
1 1/4 szklanki mąki pszennej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka mielonego imbiru
1/4 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki przyprawy do piernika
2/3 szklanki cukru
1 jajko - lekko roztrzepane
1/2 szklanki mleka
5 łyżek masła (60g/2oz)
1/2 szklanki melasy (nawet odrobinę więcej)
Wykonanie:
Do miski przesiać mąkę, proszek, sodę oraz przyprawy (cynamon, imbir i przyprawę do piernika). Dodać cukier oraz mleko wymieszane z jajkiem. Wszystko dobrze wymieszać (lub zmiksować).
Masło oraz melasę umieścić w małym garnuszku i rozpuścić - tylko do momentu aż rozpuści się masło (nie gotować). Gorącą miksturę wlać do mąki i wymieszać (lub zmiksować) wszystko dobrze.
Przelać do formy (dobrze wysmarowanej i posypanej bułką tartą lub kaszą manną i naprawdę musi być dobrze wysmarowana bo ciasto lubi się przyklejać do dna) o wymiarach 23x13cm (9x5inch) i piec w 180C (355F) przez około 30 minut (oryginalnie w przepisie jest 50 minut ale moje ciasto po 50 minutach było czarne jak węgiel i twarde jak kamień... drugie już pilnowałam i wystarczyło mu 30 minut - a więc sprawdzajcie).
Wystudzić najpierw w foremce a później na kratce, kroić i podawać:)
Polecam i smacznego!:)
ma piękny kolor ten piernik, a skoro jest wilgotny, to już go lubię :)
ReplyDeleteudanego weekendu!
Dzieki Paula:) Rowniez milego weekendu zycze:)
ReplyDelete