Grudzień! Mój ulubiony miesiąc a to dlatego, że kocham święta Bożego Narodzenia! Uwielbiam choinkę, Wigilię no i prezenty też oczywiście :))) Ale najbardziej uwielbiam piec a teraz mam co, np. pierniczki!:) Słodko wyglądające, małe ciasteczka, które będą się pięknie prezentować na świątecznym stole, na choince a także mogą być ślicznym prezentem świątecznym:)
Te zrobiłam z przepisu podanego przez Bunię Bunię a znalazłam go na blogu Moje Wypieki. Są proste i szybkie do zrobienia. Najwięcej zabawy jest przy dekorowaniu zwłaszcza jeśli trzeba ozdobić jakieś 150 sztuk.... u mnie część zawiśnie na choince a reszta powędruję w prezencie w różne miejsca:) Ja część pierniczków zrobiłam z okienkami - będą się pięknie prezentować na choince ale oczywiście nie trzeba się bawić w witrażyki tylko upiec regularne ciasteczka:) Dodam, że ślicznie zachowują kształt.
Polecam i to bardzo i przypominam, że trzeba je robić już bo potrzebują troszkę czasu aby zrobiły się miękkie:)
Składniki (na około 45 pierniczków):
1/4 szklanki miodu
5 łyżek miękkiego masła
1/2 szklanki cukru pudru
1 jajko
1 łyżeczka sody oczyszczonej
2 1/4 szklanki mąki
3 łyżeczki przyprawy do piernika (ja dałam 4)
1 łyżeczka kako
landrynki lub lizaki (pokruszone) jeśli chcecie pierniczki z witrażykami
Lukier do dekoracji:
1 białko
1,5 - 2 szklanki cukru pudru (zależy jak duże jest białko)
barwniki spożywcze jeśli chcecie dekorować pierniczki kolorowym lukrem
Wykonanie:
Jeśli chcecie aby pierniczki ozdabiały Waszą choinkę to tuż przed pieczeniem używając, np wykałaczki należy zrobić w każdym otworek na wstążkę.
Jeśli chcecie pierniczki z witrażykami:
Najpierw włożyć landrynki lub lizaki do woreczka foliowego i pokruszyć je dobrze uderzając energicznie, np. wałkiem.
Następnie w pierniczku wycinamy dziurkę, np. używając innej, mniejszej foremki.
Następnie do każdej dziurki wsypujemy pokruszone landrynki (z górką) i pieczemy tak jak pozostałe pierniczki.
Landrynki się rozpuszczą i znów zastygną tworząc okienko:) Pamietajcie, że trzeba zostawić pierniczki z witrażykami na papierze po wyjęciu z piekarnika do momentu, aż całkiem zastygną w środku.
Pierniczki przenieść na kratkę i wystudzić a następnie zapakować do szczelnie zamkniętego pojemnika i przechowywać aż do Świąt (i tuż przed świętami dekorować) lub ozdabiać odrazu.
Lukier:
Białko ubić a następnie dodać taką ilość cukru pudru aby powstała bardzo gęsta masa (na średniej wielkości białko zużyłam 1,5 szklanki cukru). Przełożyć do rękawa cukierniczego lub zwykłego woreczka z odciętym czubkiem i dekorować jak chcecie i jak lubicie:) Lukier można również przełożyć do kilku misek i dodać barwniki spożywcze aby uzyskać różne kolory (ja tak właśnie zrobiłam).
Pierniczki zaraz po upieczeniu są mięciutkie a później twardnieją aby znów po około 2-3 tygodniach zrobić się miękkie.
Polecam i smacznego!:)
przesliczne te Pani pierniczki! bede dzisiaj robic takie same! widac, ze sie Pani do tego nadaje! Swietnie udekorowane, wyobraznia ze hoho:) no w ogole cud, miód:) pozdrawiam i wesolych swiat!
ReplyDeleteDziekuje bardzo!:) Rowniez pozdrawiam i zycze Wesolych Swiat:)
ReplyDeletebałwanki są urocze :)
ReplyDeletejak dla mnie rządzą choinki! :D
ReplyDeleteA MY DOSTALIŚMY CHOINKI, BAŁWANKI, DZWONKI-WSZYSTKIE PIEKNE, PYSZNE I NIESAMOWICIE PACHNĄCE!!!!!!!!!!!!!:) DZIĘKUJEMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!! POZDRAWIAMY Z UK I ŻYCZYMY RÓWNIE WSPANIAŁYCH ŚWIAT JAK TE PIERNICZKI:)
ReplyDeleteThis comment has been removed by a blog administrator.
ReplyDelete