Zerwałam moją ostatnią pomarańczę! Była tak dojrzała i tak pięknie pachniała, że nie miałam ochoty się nią z nikim dzielić:) Skórkę otarłam i dodałam do rybki a środkiem delektowałam się w samotności:) A rybka? No pyszna! Polecam i to bardzo! Jak ją smażyłam to pachniało pomarańczą w całym domu!:)
Składniki (dla 3 osób):
3 filety z białej ryby (u mnie tilapia)
sól
pieprz cytrynowy (lub czarny jeśli nie macie)
skórka i sok z 1 cytryny
skórka z 1 pomarańczy
1/4 szklanki mąki
2 małe jajka
3/4 szklanki bułki tartej
olej do smażenia
Wykonanie:
Rybę umyć i lekko osuszyć. Włożyć do miski, dodać sól, pieprz oraz sok z cytryny, wymieszać dobrze, przykryć miskę i włożyć do lodówki na około 30 minut.
Do jednej miski wsypać mąkę, w drugiej roztrzepać jajka a w trzeciej wymieszać dobrze bułkę tartą, skórkę z cytryny oraz z pomarańczy.
Filety wyjąć z marynaty i panierować kolejno w mące, jajku i bułce ze skórkami.
Smażyć na rozgrzanym oleju aż będą złociste.
Serwować z ulubionymi dodatkami.
Polecam i smacznego!:)
Mm, musi być całkiem dobre. :) Cytrusy w panierce... Ciekawe.
ReplyDeleteRyba z dodatkiem cytrusów od razu w panierce? Bomba. Domyślam się, że była pyszna :)
ReplyDeleteShaday: Byla calkiem calkiem dobra!:) Warto sprobowac:)
ReplyDeleteArven: Byla pyszna byla:)