Nie wiem dlaczego nazywa się królewski:) Może dlatego, że smakuje i wygląda po królewsku! Ciasto jest pyszne i naprawdę warto spróbować je zrobić. Przepis może wydawać się długi i skomplikowany ale ciasto robi się dość szybko. Więcej czasu zajęło mi wklepanie przepisu na bloga niż przygotowanie go:) Należy pamiętać aby zrobić ciasto dzień wcześniej przed planowanym podaniem bo placki miodowe muszą zmięknąć a krem zastygnąć. Nie uda się go pokroić tego samego dnia.
A więc do dzieła bo zapewniam, że jak zaserwujecie takie królewskie ciacho to och-ów i ach-ów nie będzie końca!:) Polecam i to bardzo!:) Przepis pochodzi z notatek mojej Mamy.
Składniki:
Ciasto miodowe:
350g/12oz mąki pszennej (u mnie około 2 1/2 szklanki)
3/4 szklanki cukru
2 łyżki miodu
1 łyżeczka sody
150g/5.3oz masła lub margaryny (u mnie 1 stick + 4 łyżki)
1 jajko
Biszkopt:
4 jajka (osobno białka i żółtka)
3/4 szklanki cukru
1 cukier waniliowy (8g/0.32oz)
3/4 szklanki mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
4 łyżki oleju
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Krem:
2 szklanki mleka
1/2 szklanki cukru
1 cukier waniliowy (8g/0.32oz)
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
225g masła (2 sticks)
Polewa:
113g masła (1 stick)
1/2 szklanki cukru
2 łyżki kakao
3 łyżki wody
1 żółtko
Wykonanie:
Ciasto miodowe:
Mąkę z sodą wsypać do miski lub miski miksera. W garnku rozpuścić miód, cukier i masło. Jeszcze gorące wlać do mąki z sodą, dodać jajko i dobrze wszystko wymieszać - zagnieść ciasto. Podzielić na dwie części. Piec każdą część w foremce o wymiarach 23x32cm/9x13inch przez około 15 minut w temperaturze 180C/355F (ja piekłam oba placki jednocześnie w dwóch foremkach). Wyjąć i wystudzić. Oba placki będą bardzo miękkie zaraz po upieczeniu a następnie stwardnieją i to bardzo ale takie właśnie mają być.
Biszkopt:
Ubić białka na sztywno (najlepiej mikserem). Cały czas ubijając stopniowo dodawać cukier (po 2-3 łyżki) a następnie po jednym żółtku. Mąkę przesiać z proszkiem. Stopniowo dodawać do ubitych jajek, dobrze mieszając drewnianą łyżką lub szpatułką. Następnie dodać mąkę ziemniaczaną oraz olej i wszystko dobrze ale delikatnie wymieszać. Przelać do foremki 23x32cm/9x13inch i piec w temperaturze 180C/355F przez około 40-50 minut. Wystudzić.
Krem:
Szklankę mleka zagotować. Do drugiej szklanki mleka dodać cukier, cukier waniliowy oraz obie mąki i dobrze wymieszać. Wlać na gotujące się mleko i gotować powoli cały czas mieszając. Zacznie gęstnieć jak budyń. Jak już osiągnie konsystencję budyniu zdjąć z ognia i dodać masło. Mieszać aż się rozpuści całkowicie. Jeszcze gorącym kremem przełożyć ciasto:
Do foremki wlożyć jeden placek miodowy, polać połową kremu, przykryć biszkoptem, wlać drugą część kremu, przykryć drugim plackiem miodowym i polać polewą. Polecam robić to w foremce ponieważ krem wypływa i byłby bałagan:)
Polewa:
Rozpuścić razem masło, cukier, kakao i wodę - zagotować. Do gorącego dodać żółtko i zmiksować. Polać ciasto włożyć je do lodówki na całą noc - krem zastygnie a miodowe placki zmiękną.
Następnego dnia kroić na kwadraty i podawać.
Polecam i smacznego!:)
ooojj taaakk ciasto to jest pyszne;))) mnie nawet bardziej smakowało po dwóch dniach:). Pozdrawiam
ReplyDeleteZgadza się Izaa! Im starsze tym lepsze!:) Pozdrawiam!
ReplyDeletemniam :) zabieram kawałek
ReplyDeletetrochę pracochłonny xd
ReplyDeleteale czas mu poświęcony wart efektu!
rzeczywiście, po królewsku ;]
http://www.karmel-itka.blogspot.com
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
Ostatnio jakaś moda na to ciasto w moich stronach, bo bardzo często je piekę. I chociaż przepis stary jak świat to jest ono bardzo smaczne i kto jeszcze nie piekł to polecam:) Pysznie wygląda u Ciebie:)
ReplyDeleteta kremowa warstwa jest cudna!:-)
ReplyDelete