Pomysł na takiego kurczaka znalazłam na blogu Aleex. Bardzo mnie zainteresował i zaintrygował:) Frytki lubimy ale żeby z kurczaka... no więc postanowiłam bliżej się przepisowi przyglądnąć i stwierdziłam, że to nic innego jak kurczak otulony w ciasto naleśnikowe, które to można sobie dowolnie doprawić. Postanowiłam spróbować:) Wyszło smacznie i fajnie:) Rodzinka zjadła ze smakiem:) Wam też polecam. Wygląda fajnie i smakuje super i na zimno i na ciepło:)
Składniki:
400g/14oz piersi z kurczaka (2 pojedyńcze)
sól, czarny pieprz, mielona papryka i czosnek granulowany
1/2 szklanki mleka
1/2 - 3/4 szklanki mąki
1 jajko
olej do smażenia
Wykonanie:
Piersi z kurczaka umyć, osuszyć i pokroić na paseczki (jak frytki).
Włożyć do miseczki, oprószyć przyprawami (mogą być inne niż moje) i wymieszać dobrze aby każdy paseczek był dobrze przyprawiony. Odstawić na chwilkę.
Jajo roztrzepać z mlekiem, dodać mąkę (stopniowo) i zrobić ciasto. Powinno być takie troszkę gęstsze niż na klasyczne naleśniki.
Przyprawić - u mnie sól, pieprz, papryka i czosnek.
Do ciasta włożyć paseczki kurczaka. Dobrze wymieszać aby kurczak dobrze się pokrył ciastem.
Rozgrzać olej (dość dużo) w głębszej patelni. Paseczki kurczaka smażyć na rumiano z obu stron.
Odsączyć nadmiar tłuszczu przekładając kurczaka na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym.
Podawać odrazu z sałatkami, ziemniakami lub ryżem. Super też smakują na zimno z ketchupem.
Polecam i smacznego!:)
Kiedyś robiłam takiego kurczaka i nam również bardzo smakował:)
ReplyDeleteLubimy takie dania, bardzo lubimy :)
ReplyDeleteFajny patencik, tylko dużo dłubaniny. Coś dla H&C, gdy mamcia jest na zwolnieniu lekarskim ;-)
ReplyDelete