Nie wiem czy wojskowa ale grochówka:) Jedna z bardziej popularnych zup w Polsce więc nie mogło jej zabraknąć na blogu:) To zupa "grająca" więc trzeba uważać:)))) Ale jak doprawicie obficie majerankiem to będzie lepiej bo on łagodzi skutki uboczne zajadania się grochówką:)
Smacznego!:) Zostawiam Was z grochówką a sama zaczynam intensywnie myśleć o wielkanocnych wypiekach!:) Święta tuż, tuż, plany już mam ale czy uda się coś zrealizować...? No zobaczymy:)
250g/8.8oz grochu
6 średnich ziemniaków (około 800g/1.7lb)
4 małe marchewki (około 250g/8.8oz)
1 cebula
200g/7oz boczku wędzonego
150g/5.3oz kiełbasy
sól, pieprz, ziele angielskie, liść laurowy, vegeta, majeranek, zielona suszona pietruszka
2 łyżki oleju lub masła
2 łyżki mąki
2 łyżki masła
woda
Wykonanie:
Groch zalać wodą tak aby był przykryty i zostawić na kilka godzin a najlepiej na całą noc.
Następnie dodać do niego 2-3 listki laurowe, kilka ziarenek ziela angielskiego oraz pieprzu i ugotować do miękkości.
Do osobnego garnka włożyć pokrojone w kostkę ziemniaki oraz w plasterki marchewkę, zalać wodą (około 5 szklanek), dodać trochę soli, pieprzu oraz łyżkę vegety i zagotować.
W międzyczasie pokroić w kostkę cebulę, kiełbasę oraz boczek.
Na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju lub masła. Dodać cebulę i podsmażyć chwilkę, następnie dodać boczek i znów podsmażyć.
Na końcu dodać pokrojoną kiełbasę.
Wszystko razem podsmażyć parę minut i dodać do gotujących się warzyw. Do warzyw dodać też ugotowany groch, razem z wodą w której się gotował. Pogotować chwilkę (jakieś 10 minut) aż warzywa będą miękkie.
Na tej samej patelni, na której podsmażaliśmy boczek i kiełbasę, rozpuścić dwie łyżki masła. Dodać 2 łyżki mąki i zrobić zasmażkę.
Dodać ją do zupy i zagotować.
Doprawić jeszcze do smaku solą, pieprzem, suszoną pietruszką oraz majerankiem i podawać.
Kolejnego dnia równie dobra ale będzie już gęściejsza.
Polecam i smacznego!:)
ooo mój Tato byłby nią zachwycony :)
ReplyDeletena pewno takiej w wojsku nie podają
ReplyDelete