Grudzień a więc czas zacząć przygotowania do Świąt!:) Dziś polecam piernik ale nie jakiś tam piernik - pyszny, miękki, nadający się do jedzenia natychmiast po upieczeniu, nie wymagający zbyt dużych nakładów pracy ani skomplikowanych składników ani sprzętów kuchennych (łyżka jest tylko wymagana) piernik! Który jeszcze dodatkowo przechowuje się doskonale i smakuje tak, że jednym słowem niebo w gębie! Mam pisać jeszcze czy wystarczająco zachęcająco go zareklamowałam?:)
Przepis Mamy Męża, której dziękuję za podzielenie się nim :) A Was zachęcam do pieczenia bo warto!:) Możecie oczywiście dodać do niego jakie chcecie bakalie ale ważne aby nie było ich zbyt wiele - w sumie 2 szklanki są w sam raz. No i jak mieszkacie w Polsce to warto upiec go w keksówce, takiej dłuższej, której ja niestety nie posiadam więc upiekłam w kwadratowej formie. To jedyny problem z nim niestety... w jakiej formie upiec. Ja ostatnio piekłam go z podwójnej porcji i wtedy upiekłam w jednej prostokątnej formie 23x32cm/9x13inch plus mała keksówka 23x13cm/9x5inch (tzw. loaf pan). Na górę można ale nie trzeba robić polewy. Jeśli lubicie to polecam zrobić, ja raz zrobiłam czekoladą a innym razem zaserwowałam bez polewy:)
Polecam!:)
Składniki:
Piernik:
2 kopiate szklanki mąki
1 łyżeczka sody
1 szklanka cukru
3 jajka
1/2 szklanki miodu
250ml śmietany
3 łyżki kakao
3 łyżeczki oleju lub oliwy z oliwek
1 łyżka przyprawy do piernika
1/2 szklanki posiekanych orzechów
1/2 szklanki rodzynków (wypłukanych w gorącej wodzie)
1/2 szklanki suszonych śliwek (pokrojonych w małą kosteczkę)
1/2 szklanki suszonej moreli (pokrojonej w małą kosteczkę)
Polewa (opcjonalnie):
1/2 szklanki kremówki
6oz/170g czekolady (mleczna, gorzka lub mieszana)
1 łyżka masła
Wykonanie:
W dużej misce lub misce miksera wymieszać najpierw mąkę z sodą. Następnie dodać resztę składniów, oprócz bakali i wszystko razem wymieszać aż powstanie jednolita masa. Ciasto powinno mieć konsystencję śmietany, jeśli za gęste dodać łyżkę lub dwie mleka. Na końcu dodać orzechy i resztę bakali, wymieszać i przelać do natłuszczonej foremki - u mnie kwadratowa o wymiarach 20x20cm/8x8inch ale możecie też zrobić to ciasto w takiej dłuższej keksówce, które są popularne w Polsce. Piec w piekarniku nagrzanym do 175C/345F przez około godzinę - sprawdzić patyczkiem, powinien być suchy.
Wystudzić, polać ewentualnie polewą a potem już tylko kroić i podawać.
Polewa: Czekoladę posiekać drobno i włożyć do miski. Kremówkę zagotować z masłem - ja to robię w mikrofali ale można na kuchence na bardzo małym ogniu - po czym zalać nią czekoladę. Poczekać 2-3 minuty po czym energicznie wymieszać łyżką. Powinna się czekolada pięknie rozpuścić - jeśli się nie rozpuściła włożyć do mikrofali na chwilę i podgrzać. Po czym zostawić całą miksturę do wystudzenia na około 20-30 minut. Następnie zmiksować lub energicznie roztrzepać małą trzepaczką. Polać ciasto i zostawić aż zastygnie.
Piernik długo się przechowuje i z każdym dniem jest coraz lepszy. Trzymać pod przykryciem w temperaturze pokojowej.
Polecam i smacznego!:)
piernik... bez niego święta już nie te same, prawda?
ReplyDeletepysznie!
Mnie zachęciłaś tym opisem. Nic tylko łyżki w dłoń i do kuchni;)
ReplyDeleteO jej, ile w nim dobroci :)
ReplyDeleteKarmel-itka: Prawda! Piernik musi byc! No ewentualnie pierniczki:)
ReplyDeleteMalwinko: ciesze sie, ze zachecilam:)
Flusso: dziekuje za odwiedziny:) Oj jest w nim dobroci duuuzo:) I smakuje tez dobrze:) Pozdrawiam:)
Wygląda bardzo zachęcająco. Perfekcyjnie ukrojony:)
ReplyDelete