Fajne??? Dla bardziej wrażliwych nie do przełknięcia:) Jak dla mnie super!:) Rok temu powędrowały na przyjęcie Halloweenowe i zrobiły furrorę wśród małych i dużych:) Ale rozumiem, że dla niektórych może być trudno zajadać się paluszkami, które naprawdę wyglądają realistycznie:) Ale trudno! Halloween sie zbliża i takie ciasteczka napewno będą się cieszyły dużą popularnością zwłaszcza, że naprawdę smakują wyśminicie! Kruche, maślane i te aromaty... mniam... musicie spróbować:)
Przepis znalazłam na blogu Moje Wypieki.
Składniki (na około 45 paluszków):
225g/8oz miękkiego masła (2 sticks)
3/4 szklanki cukru pudru
1 jajko
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka ekstraktu z migdałów
2 2/3 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli (oryginalnie była 1 łyżeczka ale jak dla mnie to za dużo)
około 3/4 szklanki migdałów - na paznokcie
Wykonanie:
Wszystkie składniki wymieszać i zagnieść ciasto. Włożyć do lodówki na około pół godziny. Wyjąć i formować palce - powinny być troszkę cieńsze od naszych bo w trakcie pieczenia troszkę rosną. Na końcu wciskać w każdy palec migdał w miejsce paznokcia no i można ponacinać troszkę każdy palec tak aby wyglądały bardziej realistycznie:).
Piec w temperaturze 200C (395F) przez około 10 minut. Ja niektóre zrobiłam troszkę cieńsze i piekłam tylko 8 minut. Wyjąć i wystudzić na kratce.
Polecam i życzę smacznego obgryzania paznokci!!!:)
Happy Halloween!:)