Przepis ze strony Moje Wypieki i właśnie tak się tam nazywał. Ale tak na prawdę wygląda to jak bułeczki:) Słodkie, miękkie, delikatne, przytulone do siebie z dużą ilością kruszonki:) Pyszne po prostu! Jeszcze ten kolorek śliczny. Świetny przepis. Jeśli chodzi o kruszonkę to zrobiłam po swojemu ale osobiście uważam, że nie jest ona tu potrzebna. W ogóle to odpada z bułeczek:) Świetnie się je rozdziela, nóż nie potrzebny. Idealne ze szklanką mleka czy kakao, na śniadanie, podwieczorek czy przekąske. Polecam bo warto zrobić! :)
Składniki:
2 1/2 szklanki mąki pszennej
2 1/2 łyżeczki suchych drożdży
1/4 łyżeczki soli
1 łyżeczka cynamonu
4 łyżki cukru
3/4 szklanki puree z dyni
1/2 szklanki mleka - ciepłego
3 łyżki masła - roztopionego
skórka otarta z pomarańczy lub cytryny
10-11 łyżeczek powideł śliwkowych
Kruszonka:
1 szklanka mąki pszennej
1/2 szklanki cukru
113g/4oz/1 stick masła - miękkiego
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1/2 łyżeczki cynamonu
Wykonanie:
Mąkę przesiać i wymieszać najpierw z drożdżami.
Następnie dodać sól, cukier, cynamon, skórkę z pomarańczy oraz puree z dyni. Wszystko wymieszać (najlepiej mikserem z hakiem do ciasta drożdżowego).
Cały czas miksując/zagniatając dolać mleko oraz masło. Zagnieść gładkie, elastyczne ciasto.
Przykryć ściereczką i odstawić do podwojenia objętości (około 1 1/2 godziny).
Następnie ciasto wyjąć na lekko oprószoną powierzchnię, zagnieść jeszcze raz i podzielić na 10-11 części (u mnie było 11).
Każdą część rozpłaszczyć, nałożyć 1 łyżeczkę powideł śliwkowych i skleić dobrze formując w kuleczkę.
Ułożyć wszystkie kuleczki w tortownicy (dno wyłożyć papierem do pieczenia lub pergaminem) o średnicy 26cm/11inch. Zachować odstępy między nimi bo urosną.
Odstawić, przykryte ściereczką do napuszenia (na około 30-40 minut).
Zrobić kruszonkę zagniatając wszystkie składniki (najlepiej palcami to robić). Napuszone bułeczki posypać kruszonką.
Piec w piekarniku nagrzanym do 190C/375F przez około 30-35 minut (ja piekłam 35 minut).
Wyjąć, wystudzić najpierw w foremce a następnie na kratce lub po prostu na desce. Podawać.
Polecam i smacznego!:)
Ale fajne ciacho, niby jedno, a takie mnogie :)
ReplyDeleteMmm, aż nabrałam apetytu na takie cudo :)
ReplyDelete