Domowe chipsy? A czemu nie:) Przynajmniej wiemy co w nich siedzi:) Do tego domowej roboty, najpopularniejszy amerykański (chociaż oryginalnie meksykański) dodatek do chipsów czyli guacamole. Idealne na impreze albo na wieczorny seans filmowym w dobrym towarzystwie:) Jeśli lubicie awokado to coś dla Was. Oczywiście można podać je z innymi chipsami tak samo chipsy, które tutaj prezentuje równie dobrze można zaserwować z innym dodatkiem lub po prostu zjadać same jako przekąska. Dodać możecie do chipsów również inne, Wasze ulubione przyprawy, można na ostro bardziej albo mniej, to już kwestia smaku:) Polecam i to bardzo!:)
Składniki:
Chipsy:
3 pszenne tortille (27cm/10.5inch średnica)
4 łyżki oliwy z oliwek
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki czarnego pieprzu
1/4 łyżeczki ostrej, czerwonej papryki
Guacamole:
4 awokado
3-4 łyżki soku z cytryny
1/2 małej cebuli (najlepiej czerwonej)
2-3 małe pomidorki
2 ząbki czosnku
2 łyżeczki ostrego sosu chili (użyłam sriracha hot chilli sauce)
sól, pieprz, ostra papryka do smaku
Wykonanie:
Aby zrobić chipsy. Mieszamy w małej miseczce oliwę z oliwek z przyprawami.
Kroimy tortille na ósemki a następnie każdą część jeszcze na połowę.
Smarujemy z obu stron mieszanką oliwy z przyprawami. Układamy na dwóch blaszkach wyłożonych pergaminem.
Pieczemy w piekarniku z termoobiegiem 160C/325F lub bez termoobiegu 180C/350F przez około 15-16 minut (w połowie pieczenia obracamy blaszki).
Z awokado usuwamy pestki i wyjmujemy cały miąższ do miseczki, nastychmiast dodajemy sok z cytryny i wszystko miażdżymy - można po prostu widelcem albo można użyć blender.
Cebulę i pomidorki kroimy na bardzo małą kosteczkę (mniej więcej tej samej wielkości) i dodajemy do awokado.
Dodajemy również zmiażdżony czosnek i sos chilli. Wszystko mieszamy i doprawiamy według uznania solą, pieprzem i papryczką chilli.
Podajemy guacamole z chipsami (niekoniecznie tymi z tortilli).
Polecam i smacznego!:)
Takie chipsy to rozumiem! Coś pysznego :)
ReplyDeleteChętnie bym się wprosiła na taką przekąskę. A na początku to w sumie nie lubiłam awokado :-)
ReplyDelete