Jeśli macie ochote na szybki lunch lub lekki obiad bezmięsny to jest to propozycja dla Was:) Szybko sie te kluseczki robi i smakują doskonale. Można je również wykorzystać jako dodatek do obiadu a nie samodzielne danie i podać np. z sosem gulaszowym lub innym mięskiem i sałatką. Pyszne po prostu! Polecam!:) Wzorowałam się na przepisie znalezionym w książce "Kuchnia Polska. Dania na każdą okazję".
Składniki (dla 2 osób):
1 1/2 szklanki mąki pszennej
2 jajka
szczypta soli
woda (u mnie niecałe 1/4 szklanki)
około 100g/3.5oz sera białego
2 łyżki rozpuszczonego masła
cukier
Wykonanie:
Mąkę przesiać do miski. Dodać jajka, szczyptę soli oraz tyle wody aby powstało gładkie ciasto, które łatwo będzie się nabierało łyżeczką. Ja dodałam niecałe 1/4 szklanki. Jeśli robiliście kiedyś lane ciasto do zupy to ma to być podobna konsystencja. Ciasto wybijać przez jakiś czas drewnianą łyżką aby wtłoczyć w nie jak najwięcej powietrza. Ja po prostu bardzo energicznie je mieszałam.
Małą łyżeczką nabierać ciasto i kłaść małe, podłużne kluseczki na gotującą się osoloną wodę (za każdym razem łyżeczkę maczać w wodzie aby lepiej się formowało kluseczki). Gotować około 2-3 minut od wypłynięcia na powierzchnię. Wyjąć na talerz łyżką cedzakową lub po prostu odcedzić na sitku.
Masło rozpuścić, ser biały pokruszyć palcami.
Kluski podawać polane masłem, posypane cukrem oraz pokruszonym serem.
Można też serwować je tylko z cukrem, albo tylko z masłem, albo z sosem mięsnym. To już według własnych upodobań:)
Polecam i smacznego!:)
Uwielbiam :) Zresztą, któż mógłby ich nie lubić? Za to przepis bardzo się przydał, bo ja już, szczerze mówiąc, zapomniałam, jak się takie kluski robi.
ReplyDeleteShaday: to bardzo sie ciesze ze moglam pomoc:) Pozdrawiam serdecznie:)
ReplyDeletesuper pomysł na obiadek :)
ReplyDeletetakie kluseczki to pyszności :-)
ReplyDeletebardzo lubię :) z tartą bułką i kwaszoną kapustą albo z sosem pieczeniowym :) mhhhhhm
ReplyDeletebardzo lubię takie kluseczki:)
ReplyDeleteTakie kluseczki robiła mi Babcia, aż wstyd, że do tej pory nie robiłam (chociaż lane ciasto robię często, tylko rzadsze). Ten blog jest super! Utonęłam tu! Zaraz powiem Martikowi, niech też poczyta, bo superaśne są te ilustrowane opisy krok po kroku. Serdecznie pozdrawiam - Mama Marzynia
ReplyDeleteNo i jeszcze bardzo mi pasuje, że nie ma tu żadnych chorych weryfikacji, idiotycznych nieczytelnych kodów oraz czekania, aż właściciel bloga zaakceptuje nasz komentarz, jak jakiś gościu z Mysiej.
ReplyDeleteJeszcze raz pozdrawiam :-)
Bardzo sie ciesze ze Ci sie tutaj podoba!:) Dziekuje za mile slowa i zapraszam:) Pozdrawiam serdecznie:)
Delete