Thursday, March 3, 2011

Faworki (Chrust)

English Version


Tłusty Czwartek za nami ale ja wciąż polecam faworki lub jak kto woli chrust. Chrupiący i "ociekający" cukrem pudrem:) To już ostatni tydzień karnawału więc objadanie się wciąż dozwolone:) Do środy daleko więc jeszcze możecie upiec:) 
W przypadku chrustu warto zwrócić uwagę na jedną rzecz - im mocniej będziemy ciasto zbijać tym więcej pojawi się pęcherzyków powietrza i chrust będzie delikatniejszy:) No i wałkujemy baaardzo cienko! A więc wałki w ręce i zabieramy się do roboty!:) No i pamiętajcie, że dobry to on jest tylko tego samego dnia a więc zjadamy odrazu po upieczeniu:)
Przepis z książki "Kuchnia Polska. Dania na każdą okazję" Marka Łebkowskiego.


Składniki (na pełny talerz faworków):

300g/11oz mąki pszennej
6 żółtek
2 łyżki cukru pudru
3 łyżki śmietany
2 łyżki masła
1 łyżka spirytusu, wódki lub rumu

olej do smażenia (około 8-10 szklanek)
cukier puder do posypania

Wykonanie:

Wszystkie składniki na ciasto połączyć i zagnieść. Następnie wałkiem zbić ciasto aż pojawią się pęcherzyki powietrza w środku (około 15 minut).






Po czym ciasto rozwałkować bardzo cieniutko (1mm). Pokroić na paski (10-15cm/3cm). W środku każdego paska zrobić 5-6-centymetrowe nacięcie. Jeden koniec paska przewinąć przez otwór i pociągnąć lekko aby przybrał podłużny kształt.






Smażyć (jak pączki) na gorącym tłuszczu z obu stron na złoty kolor (około 1 minuta z każdej strony). Pilnować bo lubią się przypalać. 


Wyłożyć na talerz z ręcznikiem papierowym aby odsączyć nadmiar tłuszczu, po czym posypać obficie cukrem pudrem.


Podawać odrazu i zjadać tego samego dnia.


Polecam i smacznego!:)

2 comments:

Thanks for stopping by!:)