Jak dla mnie nie był jakoś specjalnie ostry:) Obawiałam się troszkę takiego połączenia przypraw ale okazało się, że zupełnie nie potrzebnie ponieważ kurczaczek wyszedł bardzo, bardzo dobry:) Smakowity, aromatyczny i soczysty:) Naprawdę warto wypróbować. Przepis znalazłam na jakiejś ulotce, którą dostałam razem z innymi reklamami pocztą:) Dobrze, że zachowałam bo warto!:) Polecam!:)
Składniki (dla 4 osób):
1 łyżeczka kminu rzymskiego (cumin)
1/2 łyżeczki suszonej szałwii (sage)
1/2 łyżeczki mielonego imbiru (ginger)
1/2 łyżeczki soli
1/4 - 1/2 czarnego pieprzu
455g/1lb piersi z kurczaka (bez kości i skóry)
3 łyżki soku z cytryny
1 łyżka miodu
1 łyżka sosu sojowego
Olej do smażenia
Wykonanie:
Pięć pierwszych składników (kmin, szałwię, imbir, sól i pieprz) wymieszać dobrze w miseczce.
Kurczaka umyć i lekko osuszyć a następnie pokroić na mniejsze paseczki. Palcami natrzeć go dobrze mieszanką przypraw i odstawić na chwilę (ale można też piec odrazu jeśli czas nie pozwala).
Na patelni rozgrzać olej (niedużo). Włożyć kawałki kurczaka i opiec z obu stron tak aby były prawie upieczone (około 3-5 minut).
W miseczce lub kubeczku wymieszać dobrze sok z cytryny, miód oraz sos sojowy. Wlać to do kurczaka, wymieszać dobrze aby wszystkie kawałki się dobrze pokryły sosem i smażyć jeszcze około 1-2 minuty.
Zdjąć z ognia i podawać. Dobrze smakuje z ziemniakami z wody oraz zieloną sałatą.
Polecam i smacznego!:)
jak ładnie wygląda ten kurczaczek;) lubię dużą ilość rozmaitych przypraw w daniach
ReplyDelete